sty 01 2007

Nowy rok


Komentarze: 0

No to mamy nowy rok... Nowe plany, nowe marzenia, nowe cele... Ale tak na dobrą sprawę wszystko pozostaje takie samo... Może tylko motywacja jest większa bo coś jest nowego... Ale ludzie szybko zapomną o tym że mamy "nowy" rok i będą popełniali znów te same błędy... Za kilka dni nie będą pamiętali o tym co mówili w sylwestra, a szkoda, bo czasem mogły to być piękne słowa... Słowa, na które niektórzy mogli czekać z utęsknieniem... Ale jest nadzieja... Nadzieja tkwi w tym, że jest kilka osób, które nie zapomną i będą się starały stawać lepszym. I nawet kiedy zabraknie już sił, przypomną sobie te słowa, te ważne słowa wypowiedziane w sylwestra i dadzą radę. Jakie są moje postanowienia na rok 2007?
- zmienić siebie, by móc spokojnie mówić, że sama z sobą potrafię wytrzymać
- robić wszystko by spełnić swoje marzenia, nawet jeśli nikt miw tym nie pomoże
- nie popełniać błędów, które mogą wszystko zniszczyć
- ...

Jest tych postanowień więcej, ale... Pozostaną wiadome tylko mnie...
Miniony rok mogę uznać za udany... Poznałam wspaniałego chłopaka, z którym jestem 9 miesięcy (nie długo, ale na długo{?}), dowiedziałam się, że można kochać tak bardzo, że ma się siłę przezwyciężyć wszystko, zobaczyłam, że jednak wiele mogę wytrzymać, choć bez bliskich osób byłoby to bardzo trudne, podjęłam decyzję co do matury,... To nie był zły rok, mimo iż popełniłam w nim wiele błędów, nie był pozbawiony problemów i trudności, to jednak nie był zły... A co przyniesie rok ze szczęśliwą 7?

Co do sylwestra mogę powiedzieć:
Przepraszam,
Dziękuję,
Kocham Cię,
Proszę, pomóż mi uwierzyć

bociankes : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz