gru 08 2005

W poszukiwaniu księcia idealnego...


Komentarze: 3

Wiem wiem...Nie ma ideałów...Ale kurcze...Gdzieś na świecie musi chodzić ten "mój osobisty ideał"... I bedę na niego czekała...Może rok...Może dwa... Może pół życia...Ale mój książę wreszcie się pojawi i porwie mnie na białym koniu... Jestem tego pewna...

bociankes : :
AHAHAHAHA
09 grudnia 2005, 22:27
Tobie to sie w glowie popierdolilo hahaha
09 grudnia 2005, 16:46
Tylko, żeby książę nie przyjechał na wielbłądzie, nie miał ciemnej skóry i nie mówił w języku, który wyda Ci się niezrozumiały... no i żeby zamek nie stał się przypadkiem jednopiętrową glinianką, osadzoną w malowniczych bez wątpienia piaskach Pustyni Kalahari...
You know who
08 grudnia 2005, 21:00
Napisz zamówienie....
Niech Ci takiego stworzą.

Dodaj komentarz