Archiwum 14 kwietnia 2006


kwi 14 2006 Niepokój? NIE! Paniczny lęk!!!
Komentarze: 0

Po jutrze dzień zmartwychwstania Pańskiego... Jako osoba wierząca powinnam się radować.. Ja jednak nie odczuwam radości, a ogromny lęk...Paniczny... Zeszłoroczne święta były najgorszymi w moim  życiu... Gdyby nie mój brat, kto wie co byłoby teraz ze mną, czy wogóle bym jeszcze istniała... Jest kilka osób na tym świecie, które wiedzą co się wtedy stało... Nie dziwcie się mi proszę, że nie chcę o tym opowiadać... To za bardzo boli, za bardzo się tego wstydzę... Siedzę sama w ciemnym pokoju i rozmyślam... I wiem, że jeśli tym razem powtórzy się historia, to będzie źle... Tym razem wybiegnę z domu i nie będzie mnie miał kto pilnować... Ostatniego SMSa wyślę do niego... Krótkiego SMSa o treść: Kocham, dziękuję, przepraszam... Mam jednak nadzieję i cholernie w to wierzę, że nie będę musiała tego robić... Że nie będę musiała nic pisać... Że nie będę musiała wyznawać tego co czuję... Zdziwieni? Ja nie chcę wyjawić tego co czuję do kogoś? Cóż... Ostatni "ktoś" 'nauczył' mnie, że nie wolno kochać... Nie umiem co prawda nie kochać, ale przynajmniej nie pokazuję tego...A już napewno nie mówię...
Boże, spraw by już było po wszystkim... Bym już leżała w łóżku w niedzielny wieczór...I bym czuła się bezpieczna...

bociankes : :