Archiwum 17 grudnia 2006


gru 17 2006 Pytania...
Komentarze: 1

Gdzie się podziała moja wiara i nadzieja? Gdzie ta pewność, że się uda? Szukałam w trawie przed domem, ale ich tam nie ma... Nie znalazł ktoś może?

Czemu nic mi nie wychodzi? Czemu zawsze gdy tak bardzo chcę i tak bardzo mi zależy to coś sprawia, że nie jest tak jak bym chciała? Czemu kocham kogoś kto nie kocha mnie? Może czas powiedzieć 'żegnaj' i poszukać szczęścia gdzie indziej? Cholera czemu to wszystko się dzieje? Czy ja nie mogę być po prostu szczęśliwa? Cieszyć się jak małe dziecko? Jutro mam urodziny, a zastanawiam się, po co w ogóle się urodziłam... Czy ja naprawdę pragnę tak wiele? Czy można być aż tak różnym od siebie by nie móc być razem szczęśliwym? Czemu nikt nie liczy się z tym czego potrzebuję? Za kilka dni święta... A ja tak w rzeczywistości nie czuję ich w ogóle... Może to właśnie przez to? A może ja już po prostu mam być do końca życia tylko zabawką w rękach Boga i ludzi? Odejść? Zostać? Kochać? Zapomnieć? Odpowie mi ktoś na te wszystkie pytania?

bociankes : :