Archiwum marzec 2005


mar 27 2005 Kropelka
Komentarze: 2

Wino leje się z butelek
Tak jak leje się i krew...
Reszta wszystkich dopowiedzeń
Męka, ból, strach i żal...
Posiadłeś na własność
Ciało, duszę, umysł...
Zabrałeś mnie całą
Cień morza łez...
Ukradłeś mój sens
I życia jedyny cel...
Dodatek pragnę Ci dać...
Od firmy mały dar...
Maleńką kropelkę
Gorzką i żrącą...
Kropelkę swej krwi
Dziś oddaję Ci...
Niech teraz
Kropelka po kropelce...
Tak odmierza się życie me...

bociankes : :
mar 22 2005 Hmmm...
Komentarze: 1

Właściwie to nie wiem o czym dziś napisać... Czy o tym, że coraz bardziej pogrążam się w smutku? Czy o tym że mam pęłno siniaków przez kochanego Roberta:D czy o jeszcze czymś innym... Więc dzisiejsza notka będzie krótka... "Zostaliśmy stworzeni do wyższych rzeczy...By kochac i być kochanym" no cóż jak narazie mam kogo kochać ale nie ma kto kochać mnie:) Więc idę spać:) Papatki...

bociankes : :
mar 21 2005 Noc...
Komentarze: 0

Coraz bardziej lubię noc...Wydaje mi się z każdą chwilą piękniejsza... Wszyscy zachwycają się dniem... Mówią "dzień ma tyle pięknych barw i wogóle"... Ale nikt nie mówi o pięnie nocy...Nikt się nią nie zachwyca, wręcz jest nielubiana... A tak naprawdę to ona jest o wiele ciekawsze i bardziej ekscytująca od dnia... Cóż daje nam dzień? Hałas, chaos, pogardę, niesprawiedliwość... A noc... Ona daje nam ukojenie... Pozawala przemyśleć wiele spraw... Daje poczucie spokoju, ładu i miłości... Muzyka nocy jest tak piękna, że nawet łzy przy niej smakują jak miód... Ale cóż ja się będę rozpisywała... Sami się wsłuchajcie... Niech noc was otuli swoją ciepłą kołdrą... A zobaczycie jak wspaniale jest mieć taka przyjaciółkę...

bociankes : :
mar 16 2005 Pobudka!!!
Komentarze: 1

O jakże ciężko jest mi się obudzić z tego snu... Z tego krótkiego lecz pięknego snu... Jak bardzo boli myśl, że już nie przyśni mi się to samo co w tych dniach... Zbyt długo moje szczęście nie trwało... Zaledwie od niedzieli... Od niedzieli do środy... Tylko tym razem nie przeze mnie... Już nie jest to moja wina że coś nie wyszło... To nie mnie sie znudziło... No ale cóż... Widać tak miało być... Nikogo przy sobie na siłę nie będe trzymała... Bo to byłoby bez sensu... Może tak jest lepiej... Tylko... Boli... I to nawet bardzo... 

bociankes : :
mar 13 2005 Od telefonu do...:)
Komentarze: 0

No tak tak...Już wyjaśniam o co chodzi...No chodzi o pewną kwestię związaną z pewnym chłopakiem (ale kręcę co?:)) No ale dobra... Było sobie tak, że założyłam sobie profil na www.sympatia.pl no i tak oczywiśce jakieś jełopy do mnie pisały... Na co chciałam odpowiadałam na co nie to nie... Jak to ja zwykle robię... Napisał też do mnie chłopak z Łodzi... Podał mi swój nr gg i tak sobie gadaliśmy... Tyle że nasze rozmowy opierały się początkowow tylko na temacie telefonu komórkowego, który chciałam sprzedać...I tak to się ciągnęło jakiś czas... No aż któregoś tam dnia rozmowa się rozwinęła no i... Doszło do spotkania... I...:) No cóż....Od telefonu do zwiazku:) No i teraz to już full wypas jest... Takie kary jakie dzisiaj dostawałam to mogę dostawać nawet do końca życia:) Zainteresowany wie o co chodzi:) Dobra kończe bo napiszę za dużo i będzie:) To był naprawdę genialny weekend!!!:)

bociankes : :