Archiwum czerwiec 2005


cze 25 2005 Ostatnia impreza klasowa
Komentarze: 17

Oż kurna...Się działo ludzie...Pamiętam wszystko mimo iż byłam zajebana w trupa, znów się zaczęłam dusić i wogóle to pamiętam wszystko:) Najlepiej pamiętam to jak uderzyłam mojego faceta (teraz już byłego) bo przelizał się z inną... Ona dostała więcej:) Ale i tak za mało:( Z jednej strony to się cieszę że byłam narąbana bo przynajmniej powiedziałam i zrobiłam wszystko co chciałam... Pogodziłam się nawet z Łysym:) Powiedzieliśmy sobie że sie oboje nienawidziliśmy najbardziej na świecie...Ale później każde z nas dodało że w III klasie się polubiliśmy i się uściskaliśmy i było spoko:) Powiedziałam wszystko co chciałam powiedzieć Wiktorowi mam nadzieję że zrozumiał mój bełkot:) Co jednak nie zmienia faktu iż mam teraz strasznego kaca, wybitego kciuka i rozciętą nogę (nie pytajcie czemu bo nie mam pojęcia):/ No nic kończę słowami: Abstynencja to moje nowe motto!

bociankes : :
cze 22 2005 Gwiazdka
Komentarze: 2

Gwiazdko... Co noc świecisz na mym niebie... Jesteś maleńka. Tak mała, że ledwie mogę Cię wypatrzeć. Blady księżyc, swą jasną, okrągłą tarczą próbuje przyćmić Cię swym blaskiem. Ty wcale nie chcesz grać pierwszych skrzypiec. Wolisz żyć w ciszy. A gdy przyjdzie czas umierać, zabłyśniesz tak mocno, że nawet słońce Ci nie dorówna. Gwiazdko! Moja nocna przyjaciółko. Pomóż mi odnaleść tą rzecz najważniejszą....Pomóż odnaleść mi miłość!
-Księżyc jest mym kochankiem i znajduje się blisko mnie. Odnalazłam go blaskiem. Ty swą miłość też tak znajdziesz...
-Blaskiem?
-Tak! Twoim blaskiem jest blask serca...

bociankes : :
cze 13 2005 Pytanie
Komentarze: 14

Idąc ciemną ulicą
Mijając szare kamienice
Myślę o Tobie, o sobie
O nas...
Mijając szczęśliwe okna
Ocierając białe łzy
Myślę o tym co było
Co będzie
I jest...
Nie ma nic...
Tylko kłamstwa
I sztuczne uśmiechy...
Będzie pustka,
Jeśli odejdziesz...
Było...
Miłosć, szczęście
I jednostronne kłamstwo.
Dotykając cienia
Twych szklanych oczu
Upadam,
Pod gorzkim ciężarem
Kłamstwa mego życia...
Teraz...
Nieśmiało w Twych
Świątyń progach
Uklękam i zmawiam
Pytające pacierze
Boże...
Czemu znów mam wrażenie
Żem została sama?
Że nawet wśród zielonych
Szumiących liści drzew
Jedynym odcieniem
Jest szarość i nicość...
Boże mój, Boże...
Czemuś mnie opuścił?
Czemu znów w mej duszy
Żal i smutek gości?

bociankes : :
cze 04 2005 ...
Komentarze: 79

Ile oddałabym za to, żeby wiedzieć co siedzi w Twojej głowie...
Ile oddałabym za to, żeby poznać Twoje myśli...
Ile oddałabym za to, żeby bez zawachania się powiedzieć: "ufam Ci"
Tak bardzo chciałam, żebyś był mój i tylko mój...
A teraz...Kiedy moje pragnienie stało się ciałem
Ja zastanawiam się...
Czy Ty naprawdę chcesz być mój...
Czy chcesz bym każdego poranka
I każdego wieczora myślała wyłącznie o Tobie...
Czy chcesz by o zachodzie słońca
Patrząc na falującą wodę morza
Wypowiadała w myślach Twe imię...
Zasanawiam się...
Czy teraz czas na me szczęście?

***
Teraz usłyszę że nie nadaję się do pisania wierszy i żebym sobie odpuściła...Ale wiecie co? Guzik mnie to obchodzi... To moje myśli...Uczucia...Pragnienia...Marzenia...Wyrażam je w muzyce i właśnie w poezji... Być może wam się ona nie podoba...Ale ja nie będę pisała po to by komuś się to spodobało...A po to by uwolnić swoje uczucia...By podzielić się z innymi moim szczęściem, obawami, czy bólem...Wolę w ten sposób niż marudzić...Więc proszę zachowajcie swoje beznadziejne i głupie komentarze dla siebie...Bo nie zawsze trzeba kłapać dziobem...Papatki wszystkim...

bociankes : :