Komentarze: 3
Byłam na dwa dni w Strzałkowie...To mała wioska w lesie... Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo odpoczęłam... Może nie fizycznie...Ale psychicznie...Żadnych oznak cywilizacji...A jedyną muzyką było ćwierkanie ptaszków... Rechot żabek... I szym drzew... Cudownie... Siedzą sobie na tarasie patrzyłam na małą łączkę u stóp lasu... Rosły na niej mlecze.... To im poświęcam kolejny wierszyk...
Mlecze
Las, łąka, rzeka...
Drzewa szumiące
Ptaki ćwierkające
Żaby rechoczące
Trawa zielona
A na niej mlecze...
Mlecze złotawo - żółte
Mlecze pachnące
Mlecze małe
I te duże
Mlecze rosnące
Na zielonej łące
Rozciągają się
Od zagrody
Po rzekę...
A za nimi romantycznie
Szumi las...