Komentarze: 2
Czasem sobie myślę, żeby wybrać łatwiejszą drogę... Koniec problemów mógłby przecież oznaczać początek pełni szczęścia... Niestety łatwiej nie znaczy lepiej... Bo czy byłoby lepiej moim rodzicom beze mnie? Podejrzewam, że nie... Bądź co bądź czasem żałuję, że tak bardzo kocham... życie... Może gdyby nie to skończyłby się jeden wielki problem... Problem, który nosi moje imię i nazwisko... Bo czy problemy powstają same z siebie? Nie... One dojrzewają w nas... Największym problemem ludzkości nie są wcale wojny, głód i bezprawie... Największym problemem ludzkości są ludzie tacy jak ja i Ty... Ktoś kiedyś powiedział, że aby dbać o szczęście innych, trzeba najpierw zadbać o swoje... Czy to egoizm? Może na pierwszy rzut oka... Ale przyglądając się tym bliżej... Czy mój przyjaciel jest szczęśliwy patrząc na to jak się męczę z samą sobą i z własnymi uczuciami? Jedem pewna, że nie... Ale gdy w końcu się uporam z własnym problemem, to może i jemu przyjdzie ochota na podniesienie swojego tyłka i zrobienie coś z własnym życiem? Oczywiście możesz negować to co napisałam... Egoizm nie jest złą cechą... Dopiero źle wykorzystywany staje się zmorą... Żyć będę dalej zastanawiając się jak rozwiązać ten poplątany kłębek... Może wtedy w końcu odpowiem sobie na pytaie: Dlaczego ludzie są głupi... I co najważniejsze... Dlaczego ja jestem głupia i naiwna...