Najnowsze wpisy, strona 14


maj 15 2005

Ciężki dzień...


Komentarze: 1

Dzisiaj byłam na obsłudze w naszej restauracji... No cóż cztery komunie to trochę dużo...Aczkolwiek było bardzo fajnie:) Co prawda jestem styrana jak nie wiem a moje nogi to chyba się już nogami nie nazywają...Ale jestem uśmiechnięta i zadowolona... Bo mimo tego że kilka razy zwaliłam jakiś widelec albo coś na podłogę...To w sumie nic nikomu na głowę nie wylałam, ani nic nie potłukłam... Nawet jakis koleś stwierdził że on to zostaje u nas w restauracji bo się wie mnie zakochał:) Więc ogólnie było spoko... Tylko nie wiem gdzie jest moja książka od WOSu i nie bardzo mam się z czego nauczyć na jutrzejszą klasówkę...Ale co tam znów będe improwizowała:) Albo się na wos nie pójdzie... No nic...jeszcze jutro coś wymyślę...Jak narazie chyba się położę spać bo chyba mam dosyć nawet siebie...Bo z Łukaszem zaczynam rozmawiać o pływaniu na podłodze:D A no i muszę się pochwalić że dzisiaj na komuni na której grałam Ave Maria (na skrzypcach oczywiście) wszysło tak jak powinno...Tzn może nie było idealnie...Ale z opinii ludzi wynika że była naprawdę...ślicznie? :) Mimo tego iż Marcinek w połowie pierwszego grania powiedział mi że muszę zagrać dwa razy (a ciężko mi jest w biegu bez zatrzymania przejść z najniższej struny na strunę najwyższą i to z pierwszej do trzeciej pozycji:) )to wyszło naprawdę dobrze i jestem z siebie zadowolona... A to chyba jest najważniejsze... No teraz to już naprawde spadam...Dobrej nocki wszystkim:*

bociankes : :
maj 12 2005

Dzień zwykły dzień...


Komentarze: 7

Dziś jest czwartek...12 maja 2005 roku... W szkole mieliśmy dzień europejski i jak zwykle kto wygrał? No oczywiście że nasza klasa:) (fajni jesteśmy)... Aczkolwiek pomysł z Polakiem 3000 tez był spoko:) Wracając ze szkoły śpiewałam sobie na głos "Warto dla jednej miłości..."Warto czy nie warto? To się może kiedyś okarze...Narazie optymistycznie wierzę, że warto...Bo jeśli nie dla miłości to motyla noga dlaczego żyć???Na zajęciach tanecznych tak nas p.Monika wymęczyła że mi się nawet wracać nie chciało...Poza tym znów mi coś z kolanem się stało...Mam nadzieję że do jutra mi przejdzie bo jak ja na trening pójdę??? :/ Muszę chyba zacząć spać w nocy bo coraz gorzej się czuję...A narazie już kończę... Papatki all!!!

bociankes : :
maj 07 2005

Funkcje


Komentarze: 2

Zdażyło się wkońcu tak, że wydawało się, iż funkcja A znalazła swój zbiór argumentów...Jednak okazało się, że funkcja B swój zbiór już ma...No i funkca A mimo iż nie miała na to najmniejszej ochoty zmieniła swój wzór by funkcja B nie zoriętowała się, że funkcja A coś kombinuje...No ale niestety... Na tym polega cały ambaras...Żeby funkcja B nie posiadała swojego wzoru... Ale do tego przyczyniać się nie będzie funkcja A...Funkcja A ze zmienienym wzorem będzie szukała zbioru argumentów...Może nawet A stanie się zbiorem dla B a B zbiorem dla A... ale do tego potrzeba wykładników liczbowych...

Wiem że moja notka jest baaaaardzo zrozumiała dla wszystkich...Ale ona poprostu musiałą taka być...

bociankes : :
maj 03 2005

bez tytułu


Komentarze: 3

Byłam na dwa dni w Strzałkowie...To mała wioska w lesie... Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo odpoczęłam... Może nie fizycznie...Ale psychicznie...Żadnych oznak cywilizacji...A jedyną muzyką było ćwierkanie ptaszków... Rechot żabek... I szym drzew... Cudownie... Siedzą sobie na tarasie patrzyłam na małą łączkę u stóp lasu... Rosły na niej mlecze.... To im poświęcam kolejny wierszyk...

 

Mlecze

Las, łąka, rzeka...
Drzewa szumiące
Ptaki ćwierkające
Żaby rechoczące
Trawa zielona
A na niej mlecze...
Mlecze złotawo - żółte
Mlecze pachnące
Mlecze małe
I te duże
Mlecze rosnące
Na zielonej łące
Rozciągają się
Od zagrody
Po rzekę...
A za nimi romantycznie
Szumi las...

bociankes : :
maj 01 2005

Miłość


Komentarze: 5

Miliony serc zranionych
I listów pogubionych
Łudzących się kochanków
Ospałych nocy i ranków
Ścisłości i niedoskonałości
Ćwiartka życia tak ważna...

bociankes : :